W ciągu ostatnich tygodni przez media przewinęło się kilka propozycji ustaw skierowanych do kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w walucie. Pomysły, jak odciążyć budżety wspomnianej grupy klientów banków, były dosyć podobne – chodziło w nich o przewalutowanie kredytu, przy czym nie było zgodności co do tego, kto miałby ponieść koszt takiej operacji.
Partiom politycznym nie chodziło bowiem o sam fakt zmiany waluty, ale również o odgórne ustalenie, w jakiej wysokości obciążyć kosztem takiego przewalutowania także banki. O co chodzi dokładniej w całej tej transakcji? Przede wszystkim chodziło o obniżenie wysokości comiesięcznej raty u tych kredytobiorców, którzy zaciągali kredyty w latach 2007-2008. Wówczas kurs franka był najniższy – kurs średni wynosił wówczas nawet 2,00 PLN. W tym okresie warunki dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne denominowane do kursu franka szwajcarskiego były korzystniejsze niż przy kredytach złotówkowych – kredytobiorcy mieli niższe raty, które były efektem zastosowanej stawki LIBOR, także marże banku były bardzo niskie, a w czasie wojny kredytowej banki niejednokrotnie także rezygnowały z dodatkowego zarobku oferując klientowi kredyt bez doliczanej prowizji za jego udzielenie.
Problemy ze spłatą kredytów walutowych pojawiły się w chwili, gdy Bank Szwajcarii przestał utrzymywać sztywny kurs waluty. Najwyższy w historii kurs CHF przekroczył 5 PLN i ten moment stał się powodem dla rządu, aby stworzyć mechanizm zmniejszający wysokość raty kredytów we frankach. Kolejne ułatwienia – bezpłatna zmiana warunków kredytu z możliwością spłaty bezpośrednio w walucie, możliwość aneksowania umowy i wydłużenie spłaty kredytu bez dodatkowych kosztów – nie poprawiły znacząco sytuacji kredytobiorców. Pojawiły się zatem pomysły, aby przewalutować wszystkie kredyty hipoteczne wybierając dzień zaciągnięcia kredytu. Ryzyko kursowe miało stanowić koszt banku. W takim kierunku zmierzają kolejne pomysły, wzorowane na rozwiązaniach wdrożonych na rynku węgierskim.
Rynek bankowy nie zgadza się na ponoszenie całości kosztów przewalutowania tłumacząc, że klienci mieli świadomość zmiany kursu waluty. Takie stanowisko podtrzymuje również Unia Europejska, zmuszając rynek węgierski do zmiany swojej polityki względem kredytów hipotecznych.
Sprawdź inne tematy
- Gdzie pożyczyć pieniądze będąc zadłużonym? – kredyt 50000 tyś.
Działalność firm pożyczkowych sprawia, że mamy dziś o wiele większe szanse na uzyskanie pomocy finansowej. - Kredyt konsolidacyjny bez zaświadczenia o zarobkach
Kłopoty ze spłata wcześniej zaciągniętych zobowiązań dotykają coraz więcej osób. - Tani kredyt dla rolnika, nowa oferta PKO Bank Polski
Kredyt dla rolnika nawet do 500 tyś. - Skok stefczyka kredyt konsolidacyjny
25 złotych za każdy pożyczony tysiąc – jak Polska długa i szeroka Członkowie Kasy Stefczyka korzystają z małej raty! Zalety Pożyczki Zaratka to: mała rata – tylko 25 zł miesięcznej raty za każdy pożyczony tysiąc! możesz wziąć 1000, 2000, 3000 lub 4000 zł na dowolny cel 0% prowizji RRSO 9,38% szybka decyzja kredytowa – wstępna […].
Dodaj komentarz