Jak wyjść z długów?

Nie wiesz, jak to się dzieje. Na twoje konto wpływa pensja, robisz opłaty, spłacasz raty kredytów i nic ci nie zostaje. Musisz jeszcze z czegoś żyć, więc nie pozostaje ci nic innego, jak tylko pożyczyć pieniędzy, aby starczyło do pierwszego. Ostatnio poratowała cię kuzynka, w tym miesiącu musiałeś skorzystać z chwilówki, żeby oddać jej pieniądze. Martwisz się, od kogo pożyczysz w przyszłym miesiącu, bo przecież chwilówkę trzeba spłacić. Zdaje się, że wpadłeś w spiralę zadłużenia. Jak z tego wyjść?

Uświadom sobie problem

Zadłużanie się może być nałogiem, dokładnie takim samym jak hazard czy alkoholizm. Być może uzależniłeś się już od trybu życia od pierwszego do pierwszego i od pożyczki do pożyczki. W dodatku zapewne tak samo, jak w przypadku innych uzależnień, nie zdajesz sobie sprawy z problemu. W końcu, we wszystkim, nawet w zadłużaniu się można osiągnąć mistrzostwo. Być może sprawnie żonglujesz pieniędzmi, pożyczasz jedną chwilówkę, aby spłacić kolejną i jesteś w stanie sobie poradzić. Zastanów się tylko, co się stanie, jeśli twoja sprawna piramida się posypie. Wystarczy jedna odmowa, większa awaria, nagła choroba, a twój system przestanie działać. Nie czekaj na list od komornika, tylko weź sprawy w swoje ręce.

Policz swoje długi

Zacznij od zliczenia, ile i komu jesteś winien. Jeśli masz umowy, sięgnij po nie. Pamiętaj, że nie wszystkie pożyczki potwierdzane są umową w formie pisemnej, być może jesteś winien pieniądze członkom rodziny czy znajomym. Takie długi mogą spowodować większe szkody w twoim życiu niż te bankowe, nawet najwyżej oprocentowane. Nie zapominaj też o rachunkach. Sprawdź, kiedy ostatnio płaciłeś za prąd, wodę czy gaz. Na pociechę, jeśli twoje długi mają już kilka lat, być może część z roszczeń uległa przedawnieniu. Jeśli nie jesteś w stanie sam tego sprawdzić, wystąp o raport BIK. Raz na sześć miesięcy otrzymasz go po wpłacie symbolicznej złotówki.

Powstrzymaj spiralę zadłużenia

Początek nowego życia to przede wszystkim zatrzymanie spirali kolejnych pożyczek. Zapomnij, że masz od kogo pożyczyć pieniądze, wyrzuć pocięte karty kredytowe, a z pamięci telefonu usuń numery do firm pożyczkowych. Niewiele ci to daje, bo po prostu po spłacie wszystkich rat zabraknie ci na życie? Zacznij od szukania oszczędności. Spisz wszystkie swoje miesięczne wydatki i pomyśl, z czego możesz zrezygnować. Może kończy ci się umowa na dostawę telewizji czy Internetu? Jeśli to tylko możliwe, zmień na najtańsze, jakie są. Tnij też wydatki dodatkowe: jedzenie w mieście czy poranna kawa. Nadal zbyt mało? Urządź wyprzedaż. Jeśli do tej pory kupowałeś, masz co sprzedawać. Nadeszła pora na pozbycie się wszystkich zbędnych rzeczy. Jeśli rat jest zbyt wiele, przemyśl konsolidacje pożyczek. Znacząco wydłuży to okres spłaty, ale samą ratę prawdopodobnie uda się obniżyć.

Planuj budżet i szukaj dodatkowych dochodów

Przede wszystkim zacznij od planu budżetu domowego. Spisane wydatki znacząco to ułatwiają. Jeśli już obliczyłeś koszty stałe, zastanów się nad kolejnymi wydatkami. Drobiazgowa analiza spisu pozwoli ci na wydzielenie kosztów jedzenia, chemii, kosmetyków czy rozrywek w rozbiciu na poszczególne grupy. W każdej z nich oblicz, jaka kwota ci potrzebna i po prostu konsekwentnie pilnuj, aby zmieścić się w zaplanowanym budżecie. Zapewne pieniądze wydadzą ci się zbyt małe. Jeśli pożyczek jest sporo, faktycznie niewiele zostanie na bieżące utrzymanie. Pora zająć się szukaniem dodatkowej pracy. Wykorzystaj wszystkie swoje umiejętności, pamiętając, że nie ma prac złych czy dobrych, ważne, aby przyniosły dochód. W oszczędzanie na spłatę rat musisz też włączyć rodzinę. Najbliżsi muszą zdawać sobie sprawę z sytuacji i pogodzić się z pewnymi wyrzeczeniami

.

Stwórz budżet awaryjny i nadpłacaj długi

Nie zaczynaj od spłat kolejnych pożyczek, w większej niż niezbędna kwocie. Przede wszystkim zacznij od odłożenia nadwyżka na fundusz awaryjny. To pula pieniędzy, którą powinieneś mieć zgromadzoną na odrębnym, ale łatwo dostępnym koncie np. oszczędnościowym. Nie muszą to być wielkie pieniądze, ważne byś mógł po nie sięgnąć, gdy popsuje się samochód albo ktoś z rodziny niespodziewanie zachoruje.

To pozwoli ci na uniknięcie ratowania się kolejną pożyczką. Dopiero, z czasem gdy twoja awaryjna poduszka wyniesie dwa, trzy tysiące zacznij spłacać kredyty. Najskuteczniejsza metoda spłaty długów to nadpłacanie tych istniejących. Każdą złotówkę, która uzyskasz choćby ze sprzedaży domowych drobiazgów, przeznaczaj na spłatę kolejnych rat. Pamiętaj, aby utrzymywać domowy budżet na stałym poziomie i nawet jeśli będziesz mieć większe dodatkowe środki, przeznaczać je na spłaty. Gdy oddasz wszystkie długi, możesz przystąpić do kolejnego etapu, jakim jest gromadzenie oszczędności.

Konsolidacja zadłużenia

Zamiana wielu kredytów na jeden z niższą ratą, jest to również rozwiązanie, które warto wziąć pod uwagę. Rozsądek jednak przede wszystkim, przemyśl dobrze, czy dzięki skonsolidowaniu wszystkich swoich kredytów rzeczywiście wyjdziesz na prostą, kredyt konsolidacyjny to też kredyt który trzeba spłacić. Poniżej zamieściliśmy zestawienie kredytów konsolidacyjnych, dobrze przemyśl swój wybór. Dzięki konsolidacji swoich kredytów możesz znacząco obniżyć wysokość raty i odzyskać płynność finansową, pamiętaj jednak, że będziesz musiał go spłacać i to zapewne przez długi okres.